Omnibus a raprtowanie zrownoważonego rozwoju

Omnibus a rzeczywistość raportujących zrównoważony rozwój

26 lutego 2025 r. ogłoszono pakiet projektowanych zmian i uproszczeń zrównoważonego rozwoju, znany jako „Omnibus I i II”. Jego celem jest zmniejszenie i uproszczenie obowiązków, które ciążą na przedsiębiorcach, przy jednoczesnym zachowaniu celów ESG.

Co dokładnie miałoby się zmienić i czy Omnibus faktycznie uprości proces raportowania? Aby odpowiedzieć na te pytania, warto przyjrzeć się bliżej obu projektom.

Odroczenie terminów raportowania ESG

Omnibus I wszedł w życie 17 kwietna 2025 r. Podmioty, które miały raportować za lata 2025 i 2026, zyskały dzięki temu więcej czasu. Pierwsze raporty tych przedsiębiorstw będą obejmować lata 2027 i 2028.

Państwa członkowskie muszą do 31 grudnia 2025 r. zaimplementować postanowienia tej dyrektywy.

6 zmian merytorycznych w raportowaniu

Omnibus II jest odrębnym projektem. Zakłada zmiany merytoryczne w raportowania ESG, mające ułatwić ten skomplikowany i niełatwy dla przedsiębiorców proces. Oto 6 kluczowych.

Zmiana progów raportowania

Zmiana zakłada podniesienie progu zatrudnienia – obowiązkiem byłyby objęte tylko jednostki zatrudniające co najmniej 1000 pracowników oraz spełniające jedno z dwóch kryteriów finansowych, czyli:

  • uzyskanie przychodu powyżej 50 mln euro;
  • wykazanie sumy bilansowej powyżej 25 mln euro.

Zmiany pojawiają się więc w progu zatrudnienia. Podniesiono go z wysokości 10 pracowników przy MŚP, 250 pracowników przy dużych jednostkach oraz 500 pracowników przy jednostkach zainteresowania publicznego.

Wprowadzenie value-chain cap

Tzw. value-chain cap to ograniczenie możliwości pozyskiwania od mniejszych (niezobowiązanych do raportowania ESG) podmiotów tylko tych danych, które będą objęte projektowanym, dobrowolnym standardem raportowania VSME.

Niepokojące jest tu jednak zastrzeżenie, które zastosowała KE. Dotyczy dopuszczenia możliwości żądania od tych podmiotów również innych informacji, które zwykle są przekazywane w danym sektorze działalności. Cały kłopot polega na tym, że KE nie sprecyzowała, o jakie konkretnie informacje chodzi, a także, kto decyduje o ich zakresie. W praktyce zmiana może stać się źródłem kolejnych niejasności i problemów po stronie przedsiębiorców.

Rezygnacja ze standardów sektorowych

Standardy sektorowe miały ułatwić przedsiębiorcom wskazywanie tych obszarów ESG, które są istotne dla ich branży. Miały więc pomóc w ograniczeniu prowadzenia rozbudowanej analizy istotności, a także identyfikacji oraz oceny wpływów w każdym obszarze ESG. 

Rezygnacja ze standardów sektorowych pozostawi więc proces raportowania na skomplikowanym poziomie. Sam projekt nie przewiduje też zmian w przeprowadzaniu podwójnej istotności.

Zmiany w standardach ESRS

Kierunek zmian w zakresie standardów ESRS jest dobry, bo stanowi odpowiedź na pierwsze doświadczenia w ich stosowaniu. Firmy, które jeszcze nie raportują, mogą na tym skorzystać. Przeciwnie może być w przypadku spółek, które przygotowują już raporty w oparciu o aktualne standardy. Tutaj zmiana może stać się źródłem nowych pytań.

Choć szczegóły nie są jeszcze znane, to w tym zakresie mówi się m.in. o:

  • redukcji liczby obowiązkowych punktów danych;
  • wyjaśnieniu niejasnych przepisów;
  • doprecyzowaniu wytycznych dotyczących istotności.

Projektem zmian ma się zająć EFRAG. Organizacja ma czas na przekazanie propozycji zmian do końca października 2025 roku.

Ograniczona atestacja

Raporty ESG podlegają obecnie atestacji dającej ograniczoną pewność (limited assurance). W przyszłości, zgodnie z obecnym brzmieniem przepisów, ma się to zmienić. Przepisy przewidują rozszerzenie jej do poziomu tzw. atestacji dającej wystarczającą pewność (reasonable assurance).

Zgodnie z założeniami Omnibusa atestacja ma pozostać na poziomie ograniczonej pewności (limited assurance), co może wpłynąć na ograniczenie kosztów tego działania po stronie spółek.

Ograniczenia w zakresie ujawnień taksonomicznych

Kolejna projektowana zmiana ogranicza zakres przedsiębiorstw, które będą zobowiązane do przygotowywania ujawnień taksonomicznych. Według planów grupa ta miałaby się składać z podmiotów zatrudniających ponad 1000 pracowników oraz osiągających roczne przychody powyżej 450 mln euro.

W przypadku pozostałych spółek zobowiązywanych do raportowania, pojawi się opcja „opt-in”. W praktyce będzie polegać to na tym, że jeśli dany podmiot zadeklaruje prowadzenie działalności zrównoważonej środowiskowo, będzie zobowiązany do ujawnienia odsetka obrotu i CapEx.

Perspektywa przedsiębiorców w obliczu Omnibusa

Kiedy Omnibus wejdzie w życie w Polsce? Przypomnijmy, że na ten moment jest to wciąż tylko projekt. Nie wiadomo więc, kiedy i w jakiej formie będzie zatwierdzony. Przez to ciężko przewidzieć, w jaki sposób projektowe zmiany wpłyną na raportowanie. Warto również podkreślić, że unijne procesy legislacyjne trwają długo. W związku z tym trzeba uzbroić się w cierpliwość. Co zatem powinni zrobić polscy przedsiębiorcy w związku z zapowiedzianymi zmianami?

Pamiętajmy, że obowiązek sprawozdawczości ESG wprowadzono po to, by zwiększyć przejrzystość organizacji oraz przyspieszyć ich przejście na bardziej zrównoważone tory funkcjonowania. Nałożone przez UE wytyczne mają również pomóc w minimalizowaniu negatywnych skutków działalności gospodarczej dla środowiska oraz ludzi.

Działania na rzecz ESG warto utrzymać

Chociaż Omnibus ma wprowadzić zmiany w zakresie ESG, to fundamenty biznesowe pozostają te same. Podejście do raportowania przez te podmioty, co do których obowiązki najpewniej będą opóźnione w czasie, jest aktualnie różne. W minimalizacji negatywnych skutków legislacyjnego chaosu może pomóc kontynuowanie dotychczasowych działań na rzecz zrównoważonego rozwoju.

Dodajmy też, że jeśli pakiet wejdzie w życie, to podmioty zobowiązane do sprawozdawczości nadal będą wymagać wielu danych od podmiotów ze swojego łańcucha wartości. Oznacza to, że firmy niezobowiązane do raportowania nadal będą miały do czynienia z ESG. Aby więc przygotować się na te zmiany i odnaleźć w obecnej sytuacji, warto nie tylko nie zatrzymywać już wdrażanych działań w tym zakresie. Dobrym kierunkiem jest również przygotowanie raportu w oparciu o dobrowolny standard VSME. To ważne również w kontekście zapowiadanego value-chain cap.

Wszystko to pomoże nie tylko utrzymać konkurencyjność, wpłynąć pozytywnie na wizerunek organizacji czy spełnić oczekiwania interesariuszy. Jest to też kluczowe z uwagi na cele, jakie stawia ESG.

Jeśli potrzebują Państwo wsparcia w odnalezieniu się w obecnej, dynamicznej rzeczywistości raportowania ESG, zachęcamy do kontaktu.

Authors